sobota, 10 marca 2012

Tęcza



 Odłóż te książkę zgaś świeczkę,
poczuj mą dloń na twej szyi,
nie bój sie jestem tuż obok.
Nikt Nas tej nocy nie znajdzie,
drzwi są zamknięte ,zegar tyka,
pianino jak zawsze milczy,
tylko wiatr śpiewa w kominku,
nic sie nie dzieje,
noc jest taka sama co wieczór.

  Zostaw swoje myśli w lampce wina,
  udaj,że nic sie nie stało,
  podejdz do okna zaproś mnie do siebie,
  zobaczymy tęcze naszego życia.


Swieczka znowu zaplonęła tej nocy,
tym razem ja poczułam twój dotyk,
płomienne uczucie dotkneło mego wnętrza.
Wiem,że nie chcesz mnie zranić,
jednak uciekam do mego serca,
pytam czy mogę zaufac,
nie jestem pewny czy mogę,
może jak siądę i coś zagram,
pokonam granicę strachu.

  Zostaw swoje myśli w lampce wina,   udaj,że nic sie nie stało,
  podejdz do okna zaproś mnie do siebie,
  zobaczymy tęcze naszego życia. 



Przyszłaś do mnie rano,
nie wiedziałem co powiedzieć,
pokazałaś mi tęczę w swoich oczach,
iskra ognia przemówiła do mnie,
już nie boje sie Tobie zaufać.
Wierze,że jesteś moim przeznaczeniem,
że nic sie nie dzieje,że zegar tyka,
wiatr gra w kominku
i noc jest taka sama co wieczór.



  Zostaw swoje myśli w lampce wina,
  udaj,że nic sie nie stało,
  podejdz do okna zaproś mnie do siebie,
  zobaczymy tęcze naszego życia.
 




              










   



2 komentarze:

  1. Alanko jak się ciesze, że dodałaś Tęczę, baaaardzo ją lubię i ten jej klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładnie tu i powiem szerze ciekawie

    OdpowiedzUsuń