piątek, 23 marca 2012

Basildon-kolebka muzycznych talentów








     

Mojemu ukochanemu zespołowi czyli Depeche Mode poświęcam znaczną cześć mojego zycia.Nie mam tu na myśli tylko słuchanie muzyki,analizowanie tekstów,oglądanie koncertów zbieranie gadżetów,książek itd... czy też zbieranie ogromnych rozmiarów już w tej chwili dyskografii.Postanowiłam wykorzystać to,że mieszkam na wyspach i pójść śladem zespolu udajac sie na wycieczke ,którą nazwałam ,,śladami Depeche Mode,,Pomysł ten powstał w mojej głowie po przeczytaniu biografii ,,Stripped,,w której to opisano zarówno miasto,klimat tego miejsca jak i podano tez adresy członków grupy.Otóż chcialam zobaczyć miejsce(żaden sie nie urodził w Basildon)w którym wszystko sie zaczęło,poznać jego klimat i sprawdzić czy jest choć troche prawdy w tym co opowiadali Dave czy Andy.Mapa,mp3 i na poczatek pierwsza płyta Speak&Spell pomogły wyobrazić sobie choc troche życie w Basildon w tamtych trudnych czasach dla miasta ,ktore powstało dla odludnienia Londynu.Oczywiście nie mogło sie obyć bez zdjeć,które prawie niczym nie róznia sie od tych zrobionych 30 lat temu.

 Pierwsze kroki zaprowadziły mnie do domu państwa Clark 10 min od stacji-Mynchens 59.


Tutaj w garażu(biały) u Vincenta Clarka odbywały się pierwsze próby zespołu.





 



  Kościół metodystów ,tam chłopcy mieli  na zebrania ,,brygady chłopców ,,tak to się kiedyś nazywało.


 

   Z  kościoła  parę minut i jesteśmy w domu rodziców Andrew Fletchera-101 Woolmergreen.

 
Od Andiego znowu blisko do następnego celu wycieczki mianowice do szkoły ,gdzie odbył sie pierwszy koncert zespołu juz pod nazwą Depeche Mode(wcześniej bylo to Composition Of Sound)




Leinster Road



Dave miał dość daleko do szkoły dlatego do niej nie uczeszczał.Mieszkał po drugiej stronie Basildon.




Książka podaje numer 54 Bonnygate,jednak niektórzy mówia,ze to numer 56(54 z prawej strony)


Postanowiłam i ja siebie też uwiecznić -)
Domu Martina nie udało sie znaleśc ponieważ nazwa starej ulicy została zmieniona.

Ta niezwykle ciekawa podróż miała swój czas 12 grudnia 2009 przed koncertem ,,Tour of The Universe,, w O2 Arena na którym mialam przyjemność być.Tutaj wychowało się wielu wspaniałych muzyków czy wokalistow między innymi Alison Moyet ,pózniej w duecie Yazoo z Vincem Clarkiem-)

5 komentarzy:

  1. Te Twoje parodie są świetne na poprawę humoru.........

    OdpowiedzUsuń
  2. Całkiem ciekawe...

    OdpowiedzUsuń
  3. Staram sie,zeby blog byl ciekawy i przyciagal roznorodnoscia materialu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super. Fajnie zobaczyć to z bliska :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Dave don´t live in the 54, he live in the number 56, you can ask to his brother Phil

    OdpowiedzUsuń