Gdzie jest ten,który czuwa nade mną?
Może gdzieś zniknął.
Gdzie jest ten,który jest w pobliżu mnie?
Może mu ktoś podciął skrzydła.
Gdzie jest ten,który ochrania mnie na codzień?
Może mnie opuśćił.
Gdzie jest ten do którego wołam?
Może mnie nie słyszy.
Gdzie jest ten,którego wciąż szukam?
Może już nie chce być moim Aniołem.
Tesknie za Nim ,a on nie chce być....
Już moim Aniołem.
Nie chce,nie chce...
Dlaczego?-może mi kiedyś odpowie.
Glownym tematem a wlaściwie tym co będę tu umieszczac,co będzie można przeczytać będą wiersze,teksty.....i inne utwory literackie.Drugim moim hobby jest muzyka ,o ktorej pewnie wspomnę nie raz....
niedziela, 29 kwietnia 2012
Ból i cierpienie
Ból i cierpienie wiele tych emocji dostarcza nam codzienne zycie....ile tekstów podrzuca nam codzienność,wlaściwie tematy,refleksje same sie nasuwaja pod pióro...
Ból i cierpienie-dlaczego nie moga żyć bez siebie?
Nieodłacznie sa zawsze razem,
wypełniają sie sobą nawzajem.
Jedno nie może żyć bez drugiego
jak ogień i woda.
Tak jak miłość i zazdrość,
które są zawsze o krok od siebie.
Miłość kocha a zazdrość niszczy.
Nie mogą żyć bez siebie,
jak ty i ja.....
jak wiatr,który przywołuje deszcz,
jak deszcz,który wywołuje tęcze.
Nothing's impossible....
Ból i cierpienie-dlaczego nie moga żyć bez siebie?
Nieodłacznie sa zawsze razem,
wypełniają sie sobą nawzajem.
Jedno nie może żyć bez drugiego
jak ogień i woda.
Tak jak miłość i zazdrość,
które są zawsze o krok od siebie.
Miłość kocha a zazdrość niszczy.
Nie mogą żyć bez siebie,
jak ty i ja.....
jak wiatr,który przywołuje deszcz,
jak deszcz,który wywołuje tęcze.
Nothing's impossible....
środa, 25 kwietnia 2012
Statek wolności
Wyrzuciło mnie za burtę statku wolności
trzymam sie mocno ostatniej nadziei ,
która jest jak brzytwa ,nie pozwala mi tonąć.
Wciąż dryfuję po falach życia ,
mając przed oczami ostatni sen
a raczej to co z niego zostało.
Poddam sie losowi bez protestu ,przyjmę wszystko co mi da,sam jestem ciekaw dokąd będę zmierzał.
Mija dzień piąty ,lądu nie widać
kończy sie wiara w ocalenie,
lecz jest we mnie coś co mnie pcha
w nieznaną i długą przygodę.
Jestem gotowy na to wyzwanie,
dam wiarę ,że temu podołam.
Poddam sie losowi bez protestu ,przyjmę wszystko co mi da,sam jestem ciekaw dokąd będę zmierzał.
trzymam sie mocno ostatniej nadziei ,
która jest jak brzytwa ,nie pozwala mi tonąć.
Wciąż dryfuję po falach życia ,
mając przed oczami ostatni sen
a raczej to co z niego zostało.
Poddam sie losowi bez protestu ,przyjmę wszystko co mi da,sam jestem ciekaw dokąd będę zmierzał.
Mija dzień piąty ,lądu nie widać
kończy sie wiara w ocalenie,
lecz jest we mnie coś co mnie pcha
w nieznaną i długą przygodę.
Jestem gotowy na to wyzwanie,
dam wiarę ,że temu podołam.
Poddam sie losowi bez protestu ,przyjmę wszystko co mi da,sam jestem ciekaw dokąd będę zmierzał.
czwartek, 19 kwietnia 2012
Personal Alan
Ktoś kto jest dla nas tak ważny ,czasem w ogóle nie zdaje sobie sprawy ile wywołuje w Nas emocji,uczuć...całe lawiny uczuć...
Nie mam już sił gonić,
ciągle gdzieś mi uciekasz,
podejmę tę próbę jeszcze raz,
ostatni raz choć w środku mnie
ciagle płonie to pragnienie,
pragnienie ujrzenia Ciebie.
To zbyt ważne dla mnie,
Ty jesteś dla mnie ważny,
cały mój świat kieruję w twoją stronę,
myśli,oddech i chęć życia,
codzienne rytuały,błogie sny,
wszystko co mnie otacza.
Nie potrafię Cie zapomnieć,
więc musze Cie odszukać,
to silniejsze od wodospadu uczuć,
od rzeki,która porywa mnie w otchłań,
silniejsze od trzęsienia ziemi,
od wiatru na końcu świata.
Kiedy Cie w końcu odnajdę,
odnajdę też mój własny spokój,
zaproszę przyjaciół,znajomych,
by uczcić twój powrót,
powrót niezmierzonego szcześćia ,
radości,która napełni cały dom.
Ze spokojem duszy
położe sie obok jak małe szczenię,
posłuszne i pełne ufności,
że już zostaniesz na dłuże.
Rano obudzę sie ,nic nie będzie snem.
Spojrzę na Ciebie na moje wieczne marzenie.
Nie mam już sił gonić,
ciągle gdzieś mi uciekasz,
podejmę tę próbę jeszcze raz,
ostatni raz choć w środku mnie
ciagle płonie to pragnienie,
pragnienie ujrzenia Ciebie.
To zbyt ważne dla mnie,
Ty jesteś dla mnie ważny,
cały mój świat kieruję w twoją stronę,
myśli,oddech i chęć życia,
codzienne rytuały,błogie sny,
wszystko co mnie otacza.
Nie potrafię Cie zapomnieć,
więc musze Cie odszukać,
to silniejsze od wodospadu uczuć,
od rzeki,która porywa mnie w otchłań,
silniejsze od trzęsienia ziemi,
od wiatru na końcu świata.
Kiedy Cie w końcu odnajdę,
odnajdę też mój własny spokój,
zaproszę przyjaciół,znajomych,
by uczcić twój powrót,
powrót niezmierzonego szcześćia ,
radości,która napełni cały dom.
Ze spokojem duszy
położe sie obok jak małe szczenię,
posłuszne i pełne ufności,
że już zostaniesz na dłuże.
Rano obudzę sie ,nic nie będzie snem.
Spojrzę na Ciebie na moje wieczne marzenie.
niedziela, 8 kwietnia 2012
Nie znasz mnie...
Czasami komentarz jest zbedny...bo życie mówi samo za siebie...
Mówisz,że mnie znasz,że kochasz?
Tak naprawdę nie wiesz o mnie niczego.
Mówisz,że mnie słuchasz?
tylko kiedy-mnie nigdy w domu nie ma.
Znowu przyniosłeś kwiaty,
tylko nie te ,które lubię.
Widzisz?Jednak mnie nie znasz,
lepiej mnie zostaw,tak bedzie lepiej.
Po co sie tak starasz,zabiegasz czy nie widzisz,że już Ciebie nie chcę?
Nie chcesz mnie zostawić?Uparty z Ciebie facet,
tylko to za mało,musisz zrobić coś więcej.
Nie ułatwię Ci tego bynajmniej,
może kiedyś mnie zwyczajnie poznasz.
Czy nie będzie za pózno?
Gdzieś zagubiliśmy szansę,
popełniliśmy błąd,
którego nie da sie już naprawić...
Po co sie tak starasz,zabiegasz czy nie widzisz,że już Ciebie nie chcę?
Mówisz,że mnie znasz,że kochasz?
Tak naprawdę nie wiesz o mnie niczego.
Mówisz,że mnie słuchasz?
tylko kiedy-mnie nigdy w domu nie ma.
Znowu przyniosłeś kwiaty,
tylko nie te ,które lubię.
Widzisz?Jednak mnie nie znasz,
lepiej mnie zostaw,tak bedzie lepiej.
Po co sie tak starasz,zabiegasz czy nie widzisz,że już Ciebie nie chcę?
Nie chcesz mnie zostawić?Uparty z Ciebie facet,
tylko to za mało,musisz zrobić coś więcej.
Nie ułatwię Ci tego bynajmniej,
może kiedyś mnie zwyczajnie poznasz.
Czy nie będzie za pózno?
Gdzieś zagubiliśmy szansę,
popełniliśmy błąd,
którego nie da sie już naprawić...
Po co sie tak starasz,zabiegasz czy nie widzisz,że już Ciebie nie chcę?
Odmienne światy
Nigdy nie wiem co wydarzy sie za chwilę,
co mnie spotka i kogo spotkam,
nie wiem czy los mnie pamięta,
czy ma jakiś plan dla kogoś,
kto wątpi w jego istnienie.
Moze czeka na mój pierwszy krok
na krok pozytywnego myślenia.
Powinnam zaufać czemuś,komuś
sama nie dam rady istnieć,
prędzej pęknie coś we mnie,
wyczerpie się bateria życia,
zwiędnie cała chęć tego,
co jeszcze zostało wewnatrz
czegoś co nazwać można ciałem.
Ufam sobie,ale za słabo,
licze na siebie,ale za mało
potrzebuje twojej pomocy,
muszę Cię o nią prosić,
jesteś silniejszy wiesz o tym,
nic nie zachwieje twojego świata,
zaproś mnie obiecuję być cicho.
Nadal nie wiem co sie wydarzy,
co mnie spotka i kogo spotkam,
nie myślę o tym nie warto ,
to niczego nie zmieni,
tylko Twój świat może być moim,
silniejszy,cieplejszy i szalony,
w takim świecie chcę istnieć.
co mnie spotka i kogo spotkam,
nie wiem czy los mnie pamięta,
czy ma jakiś plan dla kogoś,
kto wątpi w jego istnienie.
Moze czeka na mój pierwszy krok
na krok pozytywnego myślenia.
Powinnam zaufać czemuś,komuś
sama nie dam rady istnieć,
prędzej pęknie coś we mnie,
wyczerpie się bateria życia,
zwiędnie cała chęć tego,
co jeszcze zostało wewnatrz
czegoś co nazwać można ciałem.
Ufam sobie,ale za słabo,
licze na siebie,ale za mało
potrzebuje twojej pomocy,
muszę Cię o nią prosić,
jesteś silniejszy wiesz o tym,
nic nie zachwieje twojego świata,
zaproś mnie obiecuję być cicho.
Nadal nie wiem co sie wydarzy,
co mnie spotka i kogo spotkam,
nie myślę o tym nie warto ,
to niczego nie zmieni,
tylko Twój świat może być moim,
silniejszy,cieplejszy i szalony,
w takim świecie chcę istnieć.
Subskrybuj:
Posty (Atom)